Krokus to klasyk. To chyba jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich serwisów kawowych. Jest jedną z tych ikon, które wypada mieć w swojej kolekcji. Na rynku jest ich sporo co pozwala początkującym kolekcjonerom zdobyć swój pierwszy okaz w przystępnych cenach. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia jak to w przypadku każdego kolekcjonera. Na początku bierzemy wszystko co wpadnie w ręce. Z czasem stajemy się koneserami. Szukamy i polujemy. Tak było w przypadku naszych krokusów. Pierwszy od lat zdobi kolekcję. Klasyczny, brązowy, drapany pikasiak. Drugi to unikat. Ręcznie malowany pastelowymi kolorami w odcieniach brązu. Wyjątkowości dodaje fakt, że malowano go farbami naszkliwnymi co kontrastuje z większością dostępnej na rynku porcelany. Malatura jest wyczuwalna pod palcem i brak jej klasycznego dla szkliwienia połysku uzyskiwanego przy farbach wszkliwnych, podszkliwnych czy sitodruku. Dodatkowym smaczkiem jest wycisk w masie porcelanowej z nazwą fasonu („Krokus”) od spodu dzbanka.
Wincenty Potacki to postać znana w środowisku kolekcjonerów polskiej porcelany. Twórca w zasadzie jednych z najbardziej rozpoznawalnych fasonów Ćmielowskiej porcelany produkowanych do dziś. Dla przykładu „Goplanę” kupimy bez problemu w sklepie. To bezapelacyjne świadectwo ponadczasowego designu. Potacki, jak przystało na artystę nie planował odtwarzać czy modyfikować starych wzorów i postawił na swój instynkt. Obłe kształty zastąpił smukłymi. Pełnymi garściami czerpał z mody lat 60tych na barwne zdobienia w stylu pikasiaków. Serwisów kawowych Potackiego nie ominęło zatem nowoczesne, ręczne malowanie pełne barw jak i totalnie kiczowate maziaje w dziwacznych kolorach. Sam nakład też wydaje się dość spory, bo możemy bez problemu spotkać takie serwisy na aukcjach. Oczywiście dużym nieporozumieniem będzie powiedzieć, że jest ich ogrom. Dalej idąc egzemplarze w unikatowych zdobieniach jak to bywa, osiągają astronomiczne kwoty. Dawno skończyły się czasy tak zwanych okazji. Jeśli chodzi jednak o „Krokusa”, to bardzo gustowny zestaw i od razu widzimy, że to przedmiot zaprojektowany przez artystę. Niekoniecznie ergonomiczny, nie bardzo stabilny za to przykuwający oko. Wydaje się, że dokładnie taki miał być.
Gdańska porcelana malowana ręcznie i wypalana w piecu ceramiczny. Można z niej bezpiecznie jeść i myć ją w zmywarce. Posiadamy badania dopuszczające ją do kontaktu z żywnością.
Nowoczesna porcelana tworzona ręcznie z pasją przy wykorzystaniu starych technik stosowanych przez lata przy zdobieniu miedzy innymi porcelany Opolskiej dostępnej w Cepelii na terenie całego kraju. Dzięki naszym wyrobom udekorujesz swój stół w unikatowe, ręcznie malowane filiżanki, kubki i talerze. Nasza porcelana z powodzeniem może służyć jako ozdoba kiedy powiesisz ręcznie malowane talerze na ścianie lub jako porcelana użytkowa z której będziesz pić co dzień poranną kawę. Świetnie sprawdza się też jako nietuzinkowy prezent w formie zestawu filiżanek do kawy lub ręcznie malowanego talerza na ścianę.
Serwis kawowy „Krokus”, W.Potacki
Serwis kawowy „Krokus” – Wincenty Potacki, Ćmielów
Krokus to klasyk. To chyba jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich serwisów kawowych. Jest jedną z tych ikon, które wypada mieć w swojej kolekcji. Na rynku jest ich sporo co pozwala początkującym kolekcjonerom zdobyć swój pierwszy okaz w przystępnych cenach. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia jak to w przypadku każdego kolekcjonera. Na początku bierzemy wszystko co wpadnie w ręce. Z czasem stajemy się koneserami. Szukamy i polujemy. Tak było w przypadku naszych krokusów. Pierwszy od lat zdobi kolekcję. Klasyczny, brązowy, drapany pikasiak. Drugi to unikat. Ręcznie malowany pastelowymi kolorami w odcieniach brązu. Wyjątkowości dodaje fakt, że malowano go farbami naszkliwnymi co kontrastuje z większością dostępnej na rynku porcelany. Malatura jest wyczuwalna pod palcem i brak jej klasycznego dla szkliwienia połysku uzyskiwanego przy farbach wszkliwnych, podszkliwnych czy sitodruku. Dodatkowym smaczkiem jest wycisk w masie porcelanowej z nazwą fasonu („Krokus”) od spodu dzbanka.
Serwis kawowy „Krokus” – Wincenty Potacki, Ćmielów
Wincenty Potacki to postać znana w środowisku kolekcjonerów polskiej porcelany. Twórca w zasadzie jednych z najbardziej rozpoznawalnych fasonów Ćmielowskiej porcelany produkowanych do dziś. Dla przykładu „Goplanę” kupimy bez problemu w sklepie. To bezapelacyjne świadectwo ponadczasowego designu. Potacki, jak przystało na artystę nie planował odtwarzać czy modyfikować starych wzorów i postawił na swój instynkt. Obłe kształty zastąpił smukłymi. Pełnymi garściami czerpał z mody lat 60tych na barwne zdobienia w stylu pikasiaków. Serwisów kawowych Potackiego nie ominęło zatem nowoczesne, ręczne malowanie pełne barw jak i totalnie kiczowate maziaje w dziwacznych kolorach. Sam nakład też wydaje się dość spory, bo możemy bez problemu spotkać takie serwisy na aukcjach. Oczywiście dużym nieporozumieniem będzie powiedzieć, że jest ich ogrom. Dalej idąc egzemplarze w unikatowych zdobieniach jak to bywa, osiągają astronomiczne kwoty. Dawno skończyły się czasy tak zwanych okazji. Jeśli chodzi jednak o „Krokusa”, to bardzo gustowny zestaw i od razu widzimy, że to przedmiot zaprojektowany przez artystę. Niekoniecznie ergonomiczny, nie bardzo stabilny za to przykuwający oko. Wydaje się, że dokładnie taki miał być.